Cake popsy to małe, słodkie ciasteczka na patyczku, posypane rozmaitymi posypkami i często ozdobione przeróżnymi wstążeczkami, kokardkami i innymi cudami. Jednym słowem ile blogów tyle pomysłów na nie. Ja również się w nich zakochałam, mam słabość do takich „uroczych słodkości”.
Jak pewnie się domyślacie w mojej kuchni na próżno szukać serka mascarpone. Moje cake popsy składają się z samych bakalii, zero serka, zero cukru, a mimo to są słodziutkie! Dla mnie to idealna przekąska podczas nauki lub gdy po prostu mam ochotę na „coś słodkiego”. Sprawdzają się świetnie również kiedy przyjdą znajomi, w końcu nie codziennie jada się ciasteczkowe lizaki
Prep Time | 10 minut |
Cook Time | 40 minut |
Servings | lizaki |
- 1 szklanka orzechów (włoskie lub pekany)
- 1/2 szklanka wiórek kokosowych + garść do obtoczenia
- 1/3 szklanka daktyli
- 30 g rodzynek
- Sok z jednej pomarńaczy
Ingredients
|
- Orzechy uprażyć na suchej patelni teflonowej i pozostawić do ostygnięcia. Daktyle i rodzynki zalać wodą i moczyć przez ok. 30 min.
- Do blendera/thermomixa/food procesora lub innej mocno mielącej maszyny wrzucamy odsączone daktyle, rodzynki oraz kokos i rozdrabniamy aż powstanie jednolita masa. Następnie dodajmy orzechy i sok i znowu rozdrabniamy aż do momentu powstania jednolitej masy.
- Formujemy z masy kuleczki i rozkładamy na talerzu folię aluminiową. Wkładamy do zamrażarki na ok. 30-40 min.
- Po tym czasie „wygładzamy kuleczki”- czyli delikatnie jeszcze raz je formujemy. Nabijamy na patyczek, obtaczamy w wiórkach- gotowe!
Zostaw komentarz
O mnie
Uwielbiam gotować i robie to dla przyjemności. Zawsze staram się gotować aby było dietetycznie ale też pysznie jak u Mamy.